#100happydays Day 98
Dzień 98
I znowu poniedziałek , poranne wstawanie w ciemnościach, szaruga za onem, pośpieszne śniadanie, do szkoły wożenie, zakupów robienie… ah lato wróć! 🙂
Ale są takie momenty, jak ten ze zdjęcia, kiedy głaszczę tę małą ciepłą główkę, patrzę na te długie jak firanki rzęsy, mały kartoflany nosek i piękniutkie różowe usteczka i myślę sobie… Zrobię obiad, jak wstaniesz, kawę wypiję jak będziesz się bawić, posprzątamy razem, a teraz poleżę sobie jeszcze z Tobą i popatrzę. Kocham :*